Peeling do skórek i paznokci Cztery Pory Roku

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Perlite, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Sodium Cetearyl Sulfate, Palmitic Acid, Maris Limus Extract, Ostrea Shell Extract, Propylene Glycol, Parfum, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Hexyl Cinnamal, Linalool.

Obietnica producenta (PharmaCF): mineralny peeling do skórek i paznokci Cztery Pory Roku delikatnie złuszcza, oczyszcza i wygładza skórki wokół paznokci, przygotowując je do dalszych etapów pielęgnacji. Peeling zawiera  kompleks naturalnych składników: drobinki pyłu wulkanicznego.

Peeling do skórek i paznokci Cztery Pory Roku

Sposób użycia: niewielką ilość peelingu nanieść za pomocą aplikatora na skórki i paznokcie. Okrężnymi ruchami wcierać preparat ok. 2-5 minut. Pozostałości spłukać letnią wodą.

Opakowanie: preparat znajduje się w małej tubce o pojemności 15 ml o biało-fioletowej szacie graficznej. Cienki aplikator ułatwia precyzyjne nakładanie kosmetyku. Tubka jest dodatkowo zabezpieczona  kartonikiem z opisem produktu.

Zapach: bardzo pozytywny, lekko słodki, co uprzyjemnia zabieg. Szybko się ulatnia.

Komfort stosowania: dzięki aplikatorowi można precyzyjnie nałożyć produkt na skórki i paznokcie. Preparat posiada biały kolor z zatopionymi w nim mikroskopijnymi drobinkami, czy raczej pyłkiem, jednak ich działanie jest odczuwalne. Drobinki częściowo znikają podczas zabiegu, dlatego ja wbrew zaleceniom producenta, nie zmywam go. Nie zaszkodziło to moim paznokciom.

Wydajność: aplikator precyzyjnie odmierza ilość kosmetyku, zatem nie ma szans, aby go przedawkować. Starcza na dłuższy czas.

Dostępność: do upolowania w drogerii Rossmann, choć nie we wszystkich sklepach jest dostępny. Do nabycia także drogą on-line.

Moja opinia: nigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków - zazwyczaj wystarczał mi krem do rąk. Jednak po częstym dezynfekowaniu, moje ręce i paznokcie były w opłakanym stanie i wymagały wytężonej pielęgnacji. Peeling marki Cztery Pory Roku zainteresował mnie ze względu na ciekawy skład: wyciąg z mułu morskiego (Maris Limus Extract) jest składnikiem oczyszczającym, zmiękczającym i wygładzającym skórę . Wyciąg z muszli ostryg (Ostrea Shell Extract) ujędrnia, regeneruje i uelastycznia skórę. Za ścieranie obumarłego naskórka odpowiada pył wulkaniczny (Perlite). Kosmetyk stosuję przed nałożeniem masełka do skórek. Zabieg dzięki drobinkom i miłemu zapachowi jest przyjemny i skuteczny. Drobinki szybko znikają, nie jest to jednak minusem. Dzięki temu kosmetykowi a także masełku i rękawiczkom moje paznokcie są w lepszej kondycji, zniknęły przebarwienia i suche skórki. Warto go włączyć do regularnej pielęgnacji, choć dla osób z bezproblemową skórą rąk, może to być zbędny gadżet. Szkoda tylko, że tak trudno go dostać w sklepach stacjonarnych, gdyż jest to produkt rodzimej firmy z długoletnią tradycją stawiającej na naturalną pielęgnację.

Ocena: 4/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Ciasto jogurtowe z kruszonką

Jogurtowe ciasto z owocami i kokosową kruszonką - idealne do popołudniowej kawy. Poza sezonem możemy użyć brzoskwiń w syropie i mrożonych bo...