Skład: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Urea, Ricinus Communis Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Ceteareth -20, Sorbitan Oleate, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Sodium Lactate, Magnesium Sulfate, Acrylates/C-10-30, Alkyl Acrylate, Crosspolymer, Parfum, Ethylhexylglycerin, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
Obietnica producenta (4mass S.A.): produkt bogaty w olej z pestek winogron oraz w olej rycynowy. Zawartość mocznika - 10%. Wykazuje silne działanie nawilżające i regenerujące.
Sposób użycia: niewielką ilość produktu nałożyć na skórki wokół paznokcia i wmasować do całkowitego wchłonięcia.
Opakowanie: kosmetyk zamknięty jest w małym, białym, plastikowym słoiczku (pojemność 12 ml) z nakrętką i płytką zabezpieczającą.
Zapach: bardzo przyjemny (owocowo-kwiatowy).
Komfort stosowania: masełko ma postać gęstego, treściwego kremu. Jest dość tłuste (w końcu to masełko), jednak błyskawicznie się wchłania, pielęgnując suche skórki.
Wydajność: bogata konsystencja kremu powoduje, że wystarcza odrobina, aby nałożyć je w odpowiednim miejscu.
Dostępność: w sklepach sieci Biedronka, jednak nie w każdym i nie zawsze.
Moja opinia: w dobie pandemii i wszechobecnej dezynfekcji rąk z pewnością wiele z nas ma problemy ze skórą dłoni. Choć nigdy wcześniej nie miałam problemu z narastającymi skórkami, od pewnego czasu zaczęły mi się pojawiać bolesne zadziory. Potrzebowałam szybkiej pomocy i trafiło mi się to maleństwo podczas zakupów spożywczych w Biedronce. Zaczęłam je stosować po zabiegu peelingiem do skórek i paznokci i już po pierwszym użyciu widać było poprawę. Zniknęły odstające skórki, poprawił się również stan paznokci. Zabieg przeprowadzam 2 razy w tygodniu i to w zupełności wystarcza, dzięki temu produkt jest jeszcze bardziej wydajny. Minus za to, że niezwykle rzadko gości na biedronkowych półkach. Uważam, że to świetny kosmetyk za grosze.
Ocena: 4.5/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz