Maseczka przeciwzmarszczkowa w płacie Edge Cutimal Tiger - Belleza Castillo

Skład: Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Betaine, Portulaca Oleracea Extract, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Hydrolyzed Wheat Protein, Panthenol, Hydrolyzed Elastin, Chamomilla recutita (Matricaria) Extract, Allantoin, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Methylparaben, Rosa Damascena Flower Extract, Taraxacum Officinale (Dandelion) Leaf Extract, Rhodiola Rosea Root Extract, Olea Europaea (Olive) Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Ethylhexylglycerin, Glyceryl Caprylate, Adenosine, Disodium EDTA, Potassium Hydroxide, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Tocopheryl Acetate, Snail Secretion Filtrate, Sodium Hyaluronate, Beta-Glucan, Citrus Paradisi (Grapefruit) Seed Extract, Acetyl Hexapeptide-8,parfum

Maseczka przeciwzmarszczkowa w płacie Edge Cutimal Tiger - Belleza Castillo
Obietnica producenta (Belleza Castillo): przeciwzmarszczkowa maseczka z wizerunkiem tygrysa. Nawilża oraz uelastycznia skórę. Adenozyna dostarcza skórze niezbędnych składników odżywczych, ujędrnia oraz niweluje zmarszczki. Tokoferol poprawia sprężystość skóry, jest silnym przeciwutleniaczem.

Sposób użycia: stosować na uprzednio oczyszczoną oraz stonizowaną skórę. Nałożyć maskę równomiernie na twarz, tak aby otwory na oczy, nos i usta były we właściwych miejscach. Pozostawić na 15-20 minut. Nadmiar esencji należy delikatnie wklepać w skórę. Stosować 2-3 razy w tygodniu.

Opakowanie: maseczka zamknięta jest w tradycyjnej saszetce ozdobionej wizerunkiem zabawnego tygryska

Zapach: przyjemny, owocowy, bardzo umila zabieg.

Komfort stosowania: maseczka wykonana jest z dobrej jakości tkaniny, obficie nasączonej esencją. Na tkaninie wydrukowana jest mordka tygrysa, co z pewnością ucieszy wielbicielki zabawnych selfie. Maska jest precyzyjnie wycięta i dobrze przylega do twarzy, choć na brodzie lekko odstaje. Nie zsuwa się z twarzy.

Wydajność: produkt jednorazowy

Dostępność: czasem dostępna w popularnych dyskontach, drogeriach Hebe, bywa też dołączana do gazet.

Moja opinia: maski w płacie stosuję zazwyczaj raz w tygodniu dla uzupełnienia i urozmaicenia codziennej pielęgnacji. Nigdy nie spodziewam się po nich cudów, tak było i tym razem. Maseczka aż ociekała esencją, która po zabiegu całkowicie się nie wchłonęła. Nie spowodowała uczuleń ani podrażnień. Po zabiegu skóra była nawilżona, miękka i promienna, co można podtrzymać codzienną pielęgnacją. O działaniu przeciwzmarszczkowym trudno mi cokolwiek powiedzieć. Na efekt wow nie ma jednak co liczyć. Cena regularna jest dość wysoka, często można ją jednak spotkać w promocji. Mordka tygryska jest zabawna, choć dla mnie takie urozmaicenia nie mają większego znaczenia. 

Moja ocena: 3,5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Ciasto jogurtowe z kruszonką

Jogurtowe ciasto z owocami i kokosową kruszonką - idealne do popołudniowej kawy. Poza sezonem możemy użyć brzoskwiń w syropie i mrożonych bo...