Skład: Aqua,Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Hydrolyzed Keratin, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Benzylalcohol, Methylchloroisothiazolinone.
Obietnica producenta: Kallos Keratin - keratynowa maska do włosów z proteinami mleka do włosów suchych, łamiących się i poddanych zabiegom chemicznym, dzięki zawartości keratyny i regenerujących protein mleka odbudowuje naturalną strukturę włosów, wypełniając ubytki w ich włóknach. Odżywia i chroni suche, łamiące się włosy, które stają się łatwe do układania, miękkie w dotyku i lśniące.
Sposób użycia: nałożyć na umyte, wytarte ręcznikiem włosy. Zmyć dokładnie po 5 minutach.
Opakowanie: maska zamknięta jest w dużym, plastikowym słoiku o pojemności 1000 ml. Prosta, błękitno-srebrna szata graficzna jest miła dla oka. Z tyłu opakowania znajduje się opis, skład i sposób użycia. Ze względu na swoje gabaryty zajmuje nieco miejsca w łazience. Można temu zaradzić, przekładając kosmetyk do mniejszego słoiczka.
Zapach: delikatnie kremowy, niezbyt intensywny, według mnie raczej neutralny.
Komfort stosowania: maska w kolorze białym o bogatej, aksamitnej konsystencji - nie za rzadkiej i nie za gęstej. Dobrze rozprowadza się na włosach, nie spływa z nich i łatwo się spłukuje.
Wydajność: mega duże opakowanie sprawia, że kosmetyk starcza na długo. Potrzeba jej naprawdę niewiele do aplikacji na całe włosy (ja mam średniej długości).
Dostępność: maska dostępna jest w większości drogerii, najłatwiej ją dostać w sieci Hebe.
Moja opinia: aplikuję maskę i umyte i osuszone ręcznikiem włosy pod czepek foliowy na czas podany przez producenta czyli 5 minut. Po zastosowaniu pasma łatwo się rozczesują, są wygładzone lecz nie obciążone. Efekt wygładzenia uzyskujemy dzięki silikonom w składzie. Włosy są bardziej podatne na układanie. Według mnie jest to jedna z najlepszych masek na rynku. Kosztuje niewiele, co jest dodatkowym plusem.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz