Karmelizowany peeling do ciała - Ziaja

Czekoladowy miszmasz
Karmelizowany peeling cukrowy 
Pielęgnacyjny przysmak - nadziewane pralinki

Skład: Sucrose, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcristalline Wax), Paraffin, Cera Alba (Beeswax), Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Isopropyl Miristate, Parfum (Fragrance), PEG-7 Glyceryl Cocoate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Hydrogenated Castor Oil, Benzotriazolyl Dodecyl p-Cresol, Limonene
 
Karmelizowany peeling do ciała - Ziaja

Obietnica producenta: karmelizowany peeling o zapachu nadziewanych pralinek. Wygładza skórę naturalnymi kryształami cukru. Czekoladowa pielęgnacja pozostawia Twoją skórę miękką i smakowicie pachnącą. 

Sposób użycia: nanieść peeling na zwilżoną skórę, masować okrężnymi ruchami, spłukać ciepłą wodą. Może być stosowany codziennie.

Opakowanie: duży, pękaty, plastikowy, przezroczysty słoik o pojemności 300 ml  z nakrętką i folią zabezpieczającą, w charakterystycznej dla tej marki minimalistycznej szacie graficznej. Opakowanie jest solidnie wykonane, szczelne i ładnie prezentuje się na półce w łazience (pralinki na wieczku).

Zapach: czekoladowo-karmelowy, niechemiczny, dość silny - długo utrzymuje się na skórze. Zabieg wykonany tym kosmetykiem to prawdziwa uczta dla zmysłów.

Komfort stosowania: peeling posiada konsystencję gęstej mazi z zatopionymi w niej ścierającymi drobinkami. Nie spływa, dobrze trzyma się na skórze. Drobinki są wyczuwalne - produkt jest mocnym zdzierakiem, co z pewnością spodoba się amatorom tego typu peelingów, lecz raczej nie zrobimy sobie nim krzywdy. Zawartość parafiny wysoko w składzie powoduje, że kosmetyk jest oleisty i pozostawia na skórze lekko tłusty, długo się utrzymujący film. Dla mnie to plus, lecz nie każdemu może odpowiadać.

Wydajność: niewielka ilość kosmetyku wystarcza na wykonanie zabiegu na całe ciało. Ja stosuję go raz w tygodniu zatem starcza na długo.

Dostępność: peeling najłatwiej dostać w sklepach firmowych Ziai, aptekach i niektórych drogeriach oraz drogą on-line.

Moja opinia: zachęcona pozytywnym wrażeniem po użyciu peelingu z serii Gdanskin  postanowiłam wypróbować produkt o innej nucie zapachowej  i nie zawiodłam się. Działanie obu kosmetyków jest podobne - różni je jedynie zapach. Zabieg wykonany peelingiem jest przyjemny - dość mocno zdziera lecz drobinki nie są aż tak bardzo ostre. Dobrze usuwa martwy naskórek, czyniąc go miękkim i natłuszczonym (efekt utrzymuje się do 3 dni). Nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia. Kosmetyk idealny podczas zabiegów domowego SPA. Peelingi Ziai to zdecydowanie mój must have. Serdecznie polecam!

Ocena: 5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Ciasto jogurtowe z kruszonką

Jogurtowe ciasto z owocami i kokosową kruszonką - idealne do popołudniowej kawy. Poza sezonem możemy użyć brzoskwiń w syropie i mrożonych bo...